Porażka po poprawnej grze.

Piłkarze VIS-u po ostatniej porażce wyszli na boisko z założeniem agresywniejszej gry, której brakowało w ostatnim meczu. Pierwsze 20 minut było całkiem poprawne w wykonaniudrużynyVIS-u. Mało strat, dokładne podania, dużezaangażowanie wgręsprawiły żedrużynaGKS-u nie potrafiła znaleźć sposobu na Gidelską ekipę. Głównym mankamentem było przyjęcie piłki a właściwie jego brak. Piłka często odskakiwała naszym zawodnikom co utrudniało szybkie przeprowadzenie akcji. Pierwsząbramkęgospodarze zdobyli po błędzie obrony. Źle wybitą piłkę przejął zawodnik GKS-u i nie dał szans naszemu bramkarzowi. Chwilępóźniejbyłojuż2:0. Gospodarze wykorzystali ospałość zawodników VIS-u, którzy po rzucie rożnym nie potrafili oddalić piłki od własnego pola karnego, i strzałem z 16 metrów pokonał bramkarza Gości. Nie minęło 5 minut i gospodarze strzelili bramkę na 3:0. Znów strata na własnej połowie przyniosłabramkędla GKS-u. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie a gra toczyła się głownie wśrodkuboiska.

W drugiej połowie gra VIS-u wyglądała dużo lepiej. Kilka akcji sprawiło trudności obronie gospodarzy, kilka razy bramkarz z trudem bronił strzały Gidelskiej ekipy a raz przed stratą bramki gospodarzy uratował słupek! Dobrze pracowały skrzydła, dośrodkowania nadchodziły zarówno z lewej jak i prawej strony. Momentami brakowało jednak kogoś ktozakończyłby akcje strzałem. Gospodarze też mieli swoje okazje ale nie udało się im strzelić bramki. W końcówce meczu jeden z zawodników GKS-u zobaczył swoją drugą żółtąkartkęw tym meczu a w następstwie tego czerwoną i drużyna gospodarzy kończyła mecz wdziesiątkę. Nie zdołało to jednak wpłynąć na wynik meczu.

Reasumującwszystkiewydarzenia boiskowe można stwierdzić iż VIS nie zasłużył na porażkę ale indywidualnebłędysprawiły że wróciliśmy do Gidel z niekorzystnym wynikiem, jednak gra piłkarzy daje nadzieję na lepsze wyniki.