Porażka z Kluczewskiem

Porażka z Kluczewskiem

Dzisiaj o godzinie 11:08 rozpoczął się ostatni sparing VIS-u Gidle. Rywalem niebiesko-czerwonych był GKS Kluczewsko. Można powiedzieć, iż obie ekipy były równe sobie, jednak lepszą okazała się drużyna z Kluczewska.

VIS Gidle w I połowie zagrał w następującym składzie:

Kamil Górecki - Mariusz Cudak, Paweł Kubasiak, Sebastian Truchta, Łukasz Śliwakowski - Maciej Borowik, Karol Hasikowski, Stanisław Nocuń, Krzysztof Wieczorek - Łukasz Baryś, Artur Jaśkiewicz

Przez pierwsze dwadzieścia minut obie drużyny rozpoznawały przeciwnika, czym gra utknęła w środku boiska. Po 20stu minutach do ataku przystąpił GKS Kluczewsko, najpierw po samodzielnej akcji piłkarz GKS-u uderzył w słupek na nasze szczęście, jednak 2 minuty później piłkę z własnej siatki musiał wyciągać Kamil Górecki. Po tej bramce zostały przeprowadzone dwie zmiany w zespole Gidel, boisku opuścił Łukasz Baryś, któremu odnowiła się kontuzja pachwiny, wszedł za niego Konrad Osmałek, zdjęty został również Artur Jaśkiewicz, a wszedł za niego Michał Turek. Trzy minuty później jednak znów bramkarz VIS-u musiał wyciągać piłkę z własnej bramki, było już 0:2 dla Kluczewska. Wtedy jednak w piłkarzy z Gidel uderzył jakiś pęd powietrza, bo w niespełna 5 minut najpierw na listę strzelców wpisał się Karol Hasikowski, a następnie Krzysztof Wieczorek. Ten drugi technicznym strzałem pokonał bramkarza rywali. Do końca pierwszej połowy wynik nie zmienił się.

W drugiej połowie spotkania VIS Gidle zagrał w następująco:

Zbigniew Natkańczyk - Adrian Stacherczak, Paweł Kubasiak, Sebastian Truchta, Łukasz Śliwakowski - Artur Jaśkiewicz, Jan Borowik, Michał Turek, Mateusz Szumowski - Adrian Rozpendek, Grzegorz Wieczorek

Zmiany te niestety nie pomogły, a wręcz przeszkodziły w wygraniu tego spotkania, bowiem już w ciągu 15 minut po rozpoczęcia drugiej połowy VIS Gidle stracił aż trzy bramki. Błędy i straty doprowadziły do kontrataku zespołu z Kluczewska, co skończyło się utratami bramek. W 60 minucie boisko opuścił Artur Jaśkiewicz a za niego wszedł Karol Hasikowski, a Stanisław Nocuń zmienił Maciej Borowika następnie boisko opuścił Łukasz Śliwakowski, którego zmienił Krzysztof Wieczorek. Mariusza Cudaka zmienił Jan Borowik. Jednak po minucie Maciej Borowik i Mariusz Cudak, zmuszeni byli powrócić na murawę, a zmienili kolejno Mateusza Szumowskiego oraz Adriana Stacherczaka. Następnie w niezbyt przyzwoity sposób boisko opuścił Michał Turek, który po prostu zszedł z boiska a na jego miejsce pojawił się Adrian Stacherczak. Wynik od dłuższego czasu nie uległ zmianie, aż do 86 minut, gdzie pieknym strzałem za kołnierz bramkarza uderzył Krzysztof Wieczorek. Bramkarz Kluczewska nie zdołał złapać tej piłki, która wpadła do bramki rywali. Wynik 3:5 nie uchodzi za piękny, zwłaszcza, że to trzecia porażka w przygotowaniu przedsezonowym. VIS Gidle śmiało mógł to spotkanie wygrać, otóż Michał Turek, Karol Hasikowski oraz dwukrotnie Adrian Rozpendek nie umieścili piłek w siatce w drugiej połowie, choć mieli do tego 100% sytuacje.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości