"Z ochotą przychodzę na każdy trening Sparty" - wywiad z...

"Z ochotą przychodzę na każdy trening Sparty" - wywiad z...

"Z ochotą przychodzę na każdy trening Sparty" - wywiad z Dariuszem Łęgowikiem

Dość przypadkiem dowiedziałem się, iż nasz były zawodnik - Dariusz Łęgowik, który jest wychowanek klubu z Gidel na początku sezonu 2012/2013 został zawodnikiem Sparty Wrocław, zespołu piłkarskiego z Wrocławskiej B-klasy. Trochę poszperałem i udało mi się znaleźć wywiad z Darkiem. Zapraszam więc do lektury. 

Za nami już ponad miesiąc zimowych przygotowań, w których aktywnie uczestniczysz. Jak oceniasz styczniowe treningi?

Treningi są dość intensywne, ale w tym okresie tak właśnie być powinno. To co wypracujemy sobie teraz, na pewno zaprocentuje w meczach rundy wiosennej. Choć treningi są ciężkie i wymagają od nas sporo wysiłku to są urozmaicone i nie powodują uczucia monotonii, a zmęczenie fizyczne to sprawa normalna. W końcu to okres przygotowawczy.

W grudniu postanowiłeś trochę odpocząć od Sparty i zrobiłeś sobie przerwę w treningach. Czy taki odpoczynek dał Ci dużo świeżości w kontekście styczniowych treningów?

Przyznam, że odczuwałem już trochę zmęczenie treningami i dlatego postanowiłem od nich po prostu odpocząć. Wiedziałem, że od stycznia ruszymy ostro z przygotowaniami i świeżość, którą "złapałem", bardzo mi się przydaje. Teraz z ochotą przychodzę na każdy trening. Od wszystkiego trzeba czasami nieco odpocząć.

Jak możesz porównać treningi Sparty w okresie przygotowawczym do tych, które miałeś w swoich poprzednich klubach, a więc LKS Gidle i Warcie Zawada?

Są na podobnym poziomie intensywności jak w moich poprzednich klubach. Nieco inny jest sposób ich realizacji. Teraz mimo, że na treningach ostro pracujemy, mamy więcej do czynienia z piłką. Do tej pory byłem raczej przyzwyczajony do ostrego biegania i pracy siłowej bez piłki. Myślę, że treningi wytrzymałościowe z piłką są lepszym rozwiązaniem bo oprócz kondycji, ćwiczymy także "obycie" z nią.

Mimo, że trenowałeś z zespołem od początku sierpnia, to w lidze zadebiutowałeś dopiero w końcówce września. Czy przez ten czas odczuwałeś jakiś niepokój z powodu przedłużających się spraw związanych z Twoją rejestracją?

To nie była przyjemna dla mnie sytuacja, bo nie mogłem być nawet brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Trochę denerwowała mnie opieszałość organizacyjna związku, w którym wszystko się strasznie przedłużało. W tym przypadku prawdą okazał się stereotyp, że załatwienie czegoś w polskim urzędzie (związku) jest niezmiernie trudne. Mimo to nie traciłem chęci do gry i treningów, ani nadziei, że uda się wszystko doprowadzić do porządku i w końcu się udało. Dobrze, że ta sytuacja nie będzie się już powtarzać.

W rundzie jesiennej udało Ci się przebić do pierwszego składu Sparty. Czy uważasz, że na wiosnę również będziesz numerem jeden na prawej obronie?

W Sparcie jest spora rywalizacja i trzeba cały czas być w dobrej formie, żeby grać w pierwszym składzie. Myślę, że zaangażowaniem na treningach i dobrą postawą w meczach, w których miałem okazję zagrać już jako podstawowy zawodnik, ugruntowałem swoją pozycję w drużynie. Na tę chwilę nadal czuje się pewny swojej pozycji w składzie, ale to mnie z niczego nie zwalnia. Cały czas moja frekwencja na treningach jest na wysokim poziomie i sądzę, że na wiosnę od początku rundy rewanżowej będę podstawowym zawodnikiem naszej drużyny, za co odwdzięczę się dobrą grą.

Jak oceniasz atmosferę w klubie? Czy jako nowemu zawodnikowi ciężko było Ci się odnaleźć w naszym zespole?

Atmosfera jest bardzo przyjazna i nie miałem najmniejszych problemów z tzw. aklimatyzacją. Czuć ducha drużyny i to, że jesteśmy wszyscy wielką piłkarską rodziną. Od kiedy przebiłem się do pierwszego składu, zdarza mi się słyszeć od kolegów bardzo ciepłe słowa odnośnie mojej postawy na boisku. To, że wzajemnie się doceniamy i nawzajem mobilizujemy bardzo pozytywnie wpływa na atmosferę. Podoba mi się także relacja na linii zawodnicy - trener - zarząd. Wszyscy traktujemy się jak koledzy, ale z należytym szacunkiem podchodzimy do siebie nawzajem. Dobre jest także to, że mimo iż czasami zdarza nam się nieco ostrzej porozmawiać to potrafimy usiąść i się dogadać, co pokazała sytuacja w poprzedniej rundzie.

Czy uważasz, że Sparta ma szansę skończyć sezon 2012/13 na ligowym podium?

D.Ł. W kilku meczach pokazaliśmy, że w tej lidze nie ma zespołu, którego nie moglibyśmy ograć. Wszystko zależy od naszej postawy. Podium jest jak najbardziej w zasięgu, a w tajemnicy powiem, że we mnie nadal jest nadzieja, że możemy zakończyć sezon nawet na pierwszym miejscu i ze swojej strony zrobię wszystko aby tak się stało!

źródło:spartawroclaw.com

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości