Porażka w pierwszym sparingu!

Porażka w pierwszym sparingu!

W pierwszym kontrolnym sparingu LKS VIS Gidle przegrał z ULKS Polonia-Unia Widzów 3:2 (2:0). Bramki dla VIS-u Gidle zdobyli Stanisław Nocuń oraz Karol Hasikowski.

W pierwszej części meczu drużyna prowadzona przez Piotra Pilarskiego zagrała w składzie:

Zbigniew Natkańczyk - Mateusz Szumowski, Stanisław Nocuń, Tomasz Łukasiński, Krzysztof Wieczorek - Paweł Frączyk, Marcin Borowiecki, Karol Hasikowski, Tomasz Mirowski - Damian Rozpendek, Damian Gorzędowski.

W pierwszej części meczu gra Gidlan wyglądała bardzo słabo, brak odpowiedniej komunikacji oraz błędy indywidualne zawodników doprowadziły do utraty bramek w 8. i w 32. minucie. W tej części meczu zawodnicy VIS-u głównie się bronili, a prawa strona zespołu była najsłabszym ogniwem w pierwszej połowie.

Po krótkiej przerwie trener Piotr Pilarski dał szansę gry innym zawodnikom, a kadra wyglądała następująco:

Zbigniew Natkańczyk - Paweł Kubasiak, Bartłomiej Bilicz, Tomasz Łukasiński, Stanisław Nocuń - Adrian Rozpendek, Piotr Pilarski, Daniel Firek, Krzysztof Wieczorek - Karol Hasikowski, Damian Rozpendek

W tej części meczu gra wyglądała o wiele lepiej. Zarówno do gry wrócił środek pola jak i prawa strona boiska. W 61. minucie do bramki rywali z rzutu karnego trafiłStanisław Nocuń, należy jednak zaznaczyć, że karny w tym przypadku nie powinien być, a wślizg zawodnika Polonii-Unii Widzów był wykonany czysto. 11. minut później bramkę na 2:2 strzeliłKarol Hasikowski. Przy tej bramce nie popisał się bramkarz drużyny gospodarzy, który wypuścił piłkę z ręki. Obrońcy mieli jeszcze pretensje do sędziego, jednak nie było mowy o spalonym w tym przypadku. Trzy minuty później trener VIS-u Gidle postanowił wpuścić na plac boju Piotra Derynga, który zastąpił Bartłomieja Bilicza oraz Michała Turka zmieniając Adriana Rozpendka. W 85. minucie meczu zwycięzką bramkę po zamieszaniu w polu karnym zwycięską bramke strzelił zawodnik Widzowa. Z powodu kontuzji boisko opuścić musiał Stanisław Nocuń, a w jego miejsce pojawił się Paweł Frączyk. Do końca spotkania wynik nie uległ zamianie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości