Porażka z Lgotą Wielką

Porażka z Lgotą Wielką

W meczu 16. kolejki ligowej w Lgocie Wielkiej w starciu pomiędzy miejscowym Startem a VIS-em Gidle padł wynik 4:1(2:0). Honorową bramkę zdobył Damian Rozpendek po asyście Daniela Firka. Bohaterem spotkania został arbiter główny spotkania.

Na wstępnie zaznaczę, że administrator strony nie odpowiada za informacje wynikające z treści opisu pomeczowego oraz komentarzy.

Spotkanie rozpoczęło się z lekkim 3 minutowym opóźnieniem, ale jego dalszy przebieg, a przede wszystkim pracę arbitra widzieli, która wołała o pomstę do nieba mogli oglądać miejscowi kibice jak również przedstawiciele innych drużyn, m.in. Piasta Krzywanice, Warty Pławno, Victorii Woźniki jak również ESPN-u Bełchatów.

Początek spotkania przebiegał dość łagodnie, aż do momentu, kiedy w 7. minucie meczu zawodnik Lgoty Wielkiej poślizgnął się w polu karnym, sędzia, który pewnie szukał pretekstu znalazł go dyktując karnego. Jedenastkę pewnie wykorzystał Mariusz Troszczyński. Przez kolejne minuty ekipa VIS-u Gidle próbowała ataków ofensywnych a widowisko na pewno mogło podobać się przedstawicielom innych klubów, jak również miejscowej społeczności, która przybyła na boisko przy ul. Szkolnej. Swoje szansę miał zarówno Karol Hasikowski i Damian Rozpendek. Najlepszą okazję na zdobycie bramki miał Piotr Borowik w 1. minucie spotkania, jednak piłka po uderzeniu głową wyszła na rzut rożny. Minuty mijały, a bramki dla VIS-u jak nie było, tak nie było. W końcu czarę goryczy przejął błąd sędziego, który puścił akcję Lgoty Wielkiej, w tej sytuacji zawodnik Startu Lgota Wielka był na ewidentnym 3-metrowym spalonym. Na szczęście dla Gidlan ten sam zawodnik uderzył futbolówkę ponad poprzeczkę. Cztery minuty po tej akcji drugą bramkę dla Startu po błędzie obrony VIS-u Gidel zdobył jeden z piłkarzy Lgoty Wielkiej. Pod koniec meczu bramkarza gospodarzy fauluje Piotr Borowik za co otrzymuje żółtą kartkę.

Na początku drugiej części meczu VIS Gidle traci bramkę już na początku drugiej części meczu po błędzie obrońców. W późniejszych etapach walka trwa najlepiej jak tylko chcieliby tego kibice, a sędzia? Z każdą kolejną minutą co raz bardziej pogrąża siebie niszcząc spektakl piłkarski. W 55. spotkania na bramkę gospodarzy uderza Damian Rozpendek, a piłkę w polu karnym zatrzymuje jeden z zawodników Lgoty Wielkiej. Tutaj nerwy puściły napastnikowi VIS-u Gidle, który skrytykował jego pracę, choć docinki słychać było z trybun po każdym kolejnym błędzie. Po kilku minutach pomocy medycznej potrzebował prawy pomocnik VIS-u Gidle, Daniel Firek, który został uderzony łokciem przez jednego z zawodników Lgoty Wielkiej. W 71. minucie honorowego gola po asyście Daniela Firka zdobył Damian Rozpendek. W tej sytuacji nie było spalonego, choć 10. minut wcześniej arbitrowi wypadły szkła kontaktowe odgwizdując pozycje spaloną lewego obrońcy VIS-u Gidle, który zdobył bramkę. Nawet kapitan Lgoty Wielkiej przyznał, że gol został strzelony prawidłowo. W 77. minucie boisko opuścił asystent przy jedynej bramce dla VIS-u, Daniel Firek, którego zmienił Marcin Borowiecki. Czas mijał a walka trwała w na dobre, akcje zarówno z jednej jak i z drugiej strony nie przyniosły upragnionych goli. W 85. minucie w pole karne gospodarzy dośrodkował Michał Łęgowik, piłka minęła bramkarza, jednak nikt nie dołożył przysłowiowej kropki nad "i", choć szanse miał Damian Rozpendek, ostateczni obrońca Startu wybił futbolówkę na rzut rożny. Po wykonanym rzucie rożnym piłka trafiła w ręce golkipera i wtedy "coś" mu się stało i potrzebował pomocy medycznej, która trwała ponad 3. minuty. Po wznowieniu gry piłkę przejmują gości, piłka trafia do Damiana Rozpendka, który próbuje strzelić na bramkę rywali, jednak jego strzał zostaje zablokowany. W tym momencie sędzia doliczył minutę, tak, możecie się dziwić jak to możliwe, ale pan Kotarski do regulaminowego czasu gry doliczył zaledwie jedną minutę. Wtedy poszedł kontratak w wykonaniu Lgoty Wielkiej i ostatniego gola zdobyła zdobył jeden z zawodników Startu.

Po odgwizdaniu końca spotkania duże pretensje mieli zawodnicy VIS-u Gidle, którzy otoczyli sędziego wytykając mu błędy jakie popełnił arbiter główny spotkania jednak zamiast wyjaśnień pokazał żółty kartonik dla Bartłomieja Bilicza. Ostatecznie kartka nie została odnotowana w załączniku pomeczowym.

Arbiter swoim „sędziowaniem” zniszczył marzenia wielu ludzi związanych z Gidelskim klubem a przy okazji zniszczył całkiem emocjonujące widowisko.

Czasami więc zupełnie nie rozumiem, dlaczego sędziowie tak niszczą widowiska piłkarskie, wiadomo, zdarzają się błędy, jednak nie są one aż tak wielkie. Mówi się o rozliczaniu piłkarzy, ferworze walki fair play oraz szanowaniu zdrowia piłkarzy, jednak kiedy ze swoich błędów i własnych widzi misi rozliczani będą sędziowie piłkarscy? Przyjeżdżają arbitrzy, na których pracę chcę się patrzeć, współpracować i opisywać ich dobrze, ale też pojawiają się tacy, którzy z góry wiedzą, który klub ma przegrać dane spotkanie. Porażka boli, jednak zabija gdy zadaje nam ją osoba, która na boisku musi być neutralna.

Relacja minuta po minucie:

1. min. Piotr Borowik uderza piłkę głową, niestety obok słupka.
6. min. Damian Rozpendek strzela, ale piłka wychodzi poza boisko.
7. min. Zawodnik Lgoty Wielkiej poślizgnął się w polu karny, według sędziego był to faul. Arbiter wskazał na wapno, a jedenastkę pewnie wykorzystał Mariusz Troszczyński.
10. min. Karol Hasikowski uderza z okolicy 16 metra, ale nad poprzeczką.
17. min. Karol Hasikowski próbował przelobować bramkarza Lgoty, ale w ostatniej chwili piłkę odbił golkiper.
19. min. Damian Rozpendek uderza, ale strzał zablokowany.
20. min. Damian Rozpendek uderza wprost w golkipera gospodarzy.
21. min. Zawodnik Lgoty poślizgnął się w narożniku pola karnego a według sędziego faulował obrońca VIS-u.
25. min. Strzał zawodnika Lgoty Wielkiej, broni Grzegorz Łukasiński.
26. min. Karol Hasikowski dryblując schodzi do środka pola, następnie podaje do Tomasz Mirowskiego, który posłał futbolówkę obok słupka.
27. min. Piotr Borowik z narożnika dośrodkował w pole karne, Karol Hasikowski uderzył obok słupka.
29. min. Zawodnik Lgoty Wielkiej z numerem '10' na trzy metrowym spalonym. Gwizdek sędziego milczy, chyba wziął sobie za wzór kolegę po fachu p. Rybaka.
33. min. Bramka dla Lgoty Wielkiej po błędzie obrony.
40. min. Tomasz Łukasiński fauluje przed polem karnym.
41. min. Piotr Borowik strzela ale obok słupka, do bramki było zbyt daleko.
43. min. Grzegorz Łukasiński broni strzał z prawie zerowego kąta.
45. min. Tomasz Mirowski dośrodkowuje w pole karne rywali. Piłkę próbuje przejąć Piotr Borowik z niepowodzeniem. Fauluje bramkarza gości, za co otrzymuje żółty kartonik, przerwa dwu minutowa w spotkaniu.
45+2. min. Bramkarz Lgoty Wielkiej jest już gotowy do gry, po wybiciu piłki sędzia odgwizduje koniec pierwszej części meczu.

47. min. Michał Łęgowik dośrodkowuje w pole karne gospodarzy, Damian Rozpendek uderza, ale obok słupka. Lgota Wielka decyduje się na kontratak strzelając bramkę na 3:0.
50. min. Piotr Borowik uderza, ale obok słupka.
51. min. Faulowany Piotr Borowik, do rzutu wolnego podchodzi Tomasz Mirowski, bez gola.
55. min. Po uderzeniu Damiana Rozpendka piłkę ręką zatrzymuje zawodnik Lgoty Wielkiej, według sędziego nic nie było. Za dyskusję żółtą kartkę otrzymuje napastnik VIS-u.
57. min. Bartłomiej Bilicz fauluje zawodnika Lgoty i sędzia wskazuje mu żółtą kartkę.
58. min. Tomasz Mirowski uderza piłkę, ale nad poprzeczką.
62. min. Prawidłowo zdobyta bramka przez Krzysztofa Wieczorka, a sędzia co? twierdzi, że zawodnik Gidel był na pozycji spalonej. Nawet kapitan Lgoty przyznał, że spalonego w tej sytuacji nie było.
69. min. Piotr Borowik zbyt długo holuję piłkę przy nodze, w końcu podaje do Tomasza Mirowskiego, ten uderza na bramkę, piłkę na rzut rożny wybija obrońca gospodarzy.
71. min. Bramkę dla VIS-u Gidle strzela Damian Rozpendek, asystuje mu Daniel Firek. Kontuzji doznał obrońca Lgoty Wielkiej, przerwa w grze 2. minuty.
74. min. Piotr Borowik zostaje sfaulowany, na bramkę uderza Tomasz Mirowski, ale nad poprzeczką.
77. min. Zmiana w ekipie VIS-u Gidle, boisko opuszcza Daniel Firek, w jego miejsce pojawia się Marcin Borowiecki.
79. min. Faulu dopuszcza się Michał Łęgowik.
81. min. Piotr Borowik oddaje strzał, ale zbyt lekko.
85. min. Michał Łęgowik dośrodkowuje w pole karne rywali, piłka mija bramkarza, ale nie wpada do bramki, bowiem futbolówkę wybija na rzut rożny. Po wykonanym rzucie rożnym nagle na boisku kładzie się bramkarz, trzy minuty przerwy.
88. min. Damian Rozpendek uderza obok słupka, daleko obok bramki rywali. Po kilkunastu sekundach brutalnie sfaulowany zostaje Karol Hasikowski, sędzia zakłopotany nie wie co zrobić ostatecznie decyduje się na pokazanie tylko żółtej kartki. Ewidentnie widać, że nie jest mu to na rękę.
90. min. Damian uderza, ale jego strzał zostaje zablokowany. Sędzia dolicza tylko 1 minutę spotkania pomimo tego, że samych przerw w grze było około 10 minut.
90+1. min. Lgota Wielka w kontrataku strzela czwartą bramkę, sędzia kończy spotkanie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości